Masz już zaciągnięte jakieś zobowiązanie finansowe, ale sytuacja finansowa zmusza do wnioskowania o następne. Co zrobić w takiej sytuacji? Czy jest w ogóle możliwy kolejny kredyt lub pożyczka? Odpowiedź jest twierdząca, ale musisz pamiętać o kilku kwestiach.

Kiedy potrzeby duże, a możliwości mniej

Każda instytucja finansowa kieruje się pewnymi zasadami, według których udziela swoim klientom kredytów lub pożyczek. Od razu ważne rozróżnienie. W przypadku banków kluczowe znaczenie w regulacjach ma ustawa Prawo bankowe. Z kolei dla pożyczek pozabankowych podstawowe kwestie są rozstrzygane w ramach Kodeksu cywilnego oraz Ustawy o kredycie konsumenckim. Co to oznacza w praktyce? Często się zdarza, że odmowa przyznania kredytu nie przekreśla przecież szans na pozytywną weryfikację wniosku o pożyczkę.

Jednak bywa i tak, że masz już zaciągnięte jakieś zobowiązanie np. kredyt hipoteczny. Jednocześnie pojawiają się niespodziewane wydatki, na które po prostu brakuje odpowiednich środków. Trzeba więc pożyczyć. Pierwsza myśl to bank. Kolejny kredyt jest możliwy, jeżeli tylko masz dobrą historię kredytową oraz zdolność kredytową. I tu zaczynają się schody. Przy wysokim kredycie hipotecznym trudno pochwalić się świetną zdolnością kredytową – w końcu obciążenie dla budżetu domowego jest naprawdę spore. W efekcie bank może odrzucić wniosek o kolejne zobowiązanie, i to nawet mimo wysokiego scoringu w bazie BIK. Tak się stanie, kiedy bank uzna, że dochody są zbyt niskie (w świetle zasad prawa bankowego) w stosunku do comiesięcznych obciążeń finansowych. W tym wypadku pozostaje strefa pozabankowa, o czym więcej poniżej.

Od banku do firmy pożyczkowej

Bank odmawia, ale to nie koniec świata. Możesz skorzystać z oferty jednej, z działających na polskim rynku, firmy z sektora pozabankowego. Szanse są, chociaż nie każda instytucja pożyczkowa na to się zdecyduje. Zależy to od kilku czynników. Nieprawdą jest, że firmy pożyczkowe w ogóle nie weryfikują kondycji finansowej potencjalnego pożyczkobiorcy. Jednak nie mają aż tak restrykcyjnych wymogów jak banki. Wiele zależy od wysokości wnioskowanej pożyczki. Problemów żadnych nie będzie, kiedy chcesz dostać kilkaset złotych, może nawet dwa tysiące złotych. Im wyższa suma, tym większe wymogi. Niektóre firmy pozabankowe sprawdzają bazy BIK, z kolei inne wykorzystują dane z bazy KRD. Lepiej sprawdzić przed złożeniem wniosku o pożyczkę, jakie bazy są weryfikowane.

Analiza potencjalnego klienta pod kątem ewentualnego ryzyka nie jest niczym dziwnym. Przecież nikt nie będzie udzielał pożyczki na piękne oczy (tym bardziej że wnioski składa się w formie online). Jednak wymagania są znacznie niższe w stosunku do tych przedstawianych przez banki. Nie musisz mieć tak wysokiej oceny punktowej w bazie BIK jak przy wnioskowaniu w instytucji bankowej. Możesz też dysponować innym źródłem dochodów niż te z umowy o pracę. W każdym razie masz spore szanse na to, aby mieć zarówno kredyt hipoteczny, jak i pożyczkę pozabankową.

Kolejny dylemat dotyczy możliwości posiadania kilku pożyczek jednocześnie. Trudno znaleźć pożyczkodawcę, który byłby skłonny do udzielenia kolejnej pożyczki, jeżeli wcześniejsza nie została spłacona. Innymi słowy, gdy wnioskujesz o następne zobowiązanie w tej samej firmie pozabankowej, dostaniesz odmowę. Rozwiązaniem okazuje się zaciągniecie pożyczki u innego pożyczkodawcy. Dostępna jest jeszcze jedna opcja, czyli pożyczka prywatna.

Kiedy firma pożyczkowa odmawia...

To skorzystaj z propozycji pożyczki prywatnej (społecznościowej). W tym przypadku w ogóle nie musisz się martwić bazą BIK czy KRD. Nie mają znaczenia zaświadczenia o zatrudnieniu czy o otrzymywanych dochodach. Prywatni inwestorzy stosują po prostu inne formy zabezpieczenia jak weksel czy zastaw. Dzięki temu dostajesz kolejną pożyczkę bez problemu, a jej wysokość zależy np. od wartości zastawu.  

Jedna rzecz – zawsze dokładnie przeanalizuj, czy rzeczywiście następne zobowiązanie jest konieczne. Przede wszystkim jednak, czy będziesz w stanie je spłacać. Lepiej unikać nadmiernego zadłużenia.